Jak obniżyć rachunki za ogrzewanie?

jak obniżyć rachunki za ogrzewanie?

Tegoroczna jesień nas rozpieszcza, nie brakuje słońca, a temperatury w ciągu dnia, bywają znośne. Natury jednak nie da się oszukać i za moment nadejdą zdecydowanie zimniejsze noce, których nie przetrwamy bez ogrzewania. Sorry, taki mamy klimat i pociecha, że węgiel już płynie jest żadna, przynajmniej do chwili, gdy nie trafi do naszej kotłowni. Najgorzej, że gdy nawet trafi, tanio nie będzie. Czy możemy zmniejszyć nasze rachunki?

Chłodniej, znaczy zdrowiej

Ulubiona temperatura Polaków to zdecydowanie powyżej 20 stopni. Kochamy chodzić po domu w krótkich spodenkach i mamy tendencje do przegrzewania mieszkań. Tymczasem, nasi sąsiedzi, choćby Włosi, już wiedzą, że w tym roku za przekroczenie magicznej bariery 19 stopni, zwyczajnie zapłacą mandat. Pora wziąć z nich przykład i to bez represji. Delikatne obniżenie na pewno nam nie zaszkodzi, wręcz przeciwnie, pozytywnie wpłynie na nasze zdrowie. Wysoka temperatura oznacza suche powietrze, które negatywnie wpływa na prace naszych śluzówek, powodując problemy z gardłem i katar. Oczywiście, możemy włączyć dodatkowy nawilżacz powietrza, ale to z kolei, podniesie nasze rachunki za prąd. Prościej i taniej jest obniżyć temperaturę w pomieszczeniu.

Termostaty

Tak, to te pokrętła, które umieszczone są przy każdym grzejniku, a których używamy zbyt rzadko. A przecież nie każdy z nas spędza w domu cały dzień, wręcz przeciwnie, w większości przypadków, jesteśmy w nim tylko kilka godzin dziennie i w nocy. Dorośli w pracy, dzieci w szkole i na zajęciach dodatkowych… Dla kogo właściwie grzejemy dom przez często dziesięć godzin? Jest proste rozwiązanie: obniżenie temperatury za pomocą termostatu. W mieszkaniu w blokach nawet do zera, w domach raczej do niższej temperatury, po to, by nie trzeba było nagrzewać całego budynku od nowa. Termostaty warto też zakręcić na czas wietrzenia, które należy sprowadzić do szybkiego, kilkunastominutowego przeciągu.

Sypialnia. Temat trudny

Nie sposób zliczyć, do ilu sporów dochodzi w sypialni i nikt nie ma tu na myśli żadnych podtekstów, a zwykłe dyskusje o nawykach, w końcu dwójki osób o odmiennych upodobaniach. Jeden lubi ciepło, drugi raczej chłód i o kompromis bywa ciężko. Tyle że zdecydowanie lepiej śpi się w chłodnym i dobrze wywietrzonym pokoju, choć zasypiać może być szczególnie tym ciepłolubnym nieco trudno. Koreańczycy wymyślili namioty elektryczne na łóżka z systemem grzewczym, ale i my mamy swoje babcine patenty, po które warto sięgnąć. Popularny niegdyś gumowy termofor, wypełniony gorącą wodą doskonale nagrzeje łóżko i utrzyma nieco wyższą temperaturę pod kołdrą przez kilka godzin.

Inwestycja w dom

Energia jest droga i nikomu nie trzeba chyba uświadamiać, że będzie coraz droższa. Warto szukać rozwiązań, które pozwolą nam pokryć koszty ocieplenia domu takie jak ocieplenie pianką pur, wymiany okien i drzwi czy wymiany pieca, a nawet założenia instalacji fotowoltaicznych i pomp ciepła. Na całe szczęście mamy szereg programów finansowych, z których można skorzystać: czyste powietrze, ulga termomodernizacyjna, moje ciepło, ciepłe mieszkanie i tak dalej. Czasem aż trudno się w tym połapać, dlatego warto skorzystać z pomocy. Najprościej będzie skonsultować sprawę w banku. Większość z nich udziela nieco tańszych kredytów na takie inwestycje i w dodatku chętnie podpowiada, po jakim program wsparcia warto sięgnąć. To jedna z nielicznych pożyczek, które zwyczajnie mogą się opłacać.